Z recenzji prof. Ewy Kraskowskiej

Zbiorowy portret Żydówki wyłaniający się ze stronic monografii stanowi silny kontrapunkt w stosunku do stereotypowych obrazów tradycyjnej żydowskiej kobiecości. Kobiecy żywioł intelektualny i emocjonalny jawi się tu jako mocne koło napędowe przemian modernizacyjnych żydowskiej diaspory, jako strefa łącząca tę ostatnią z otaczającymi ją kulturami zewnętrznymi. […] Nie sposób nie zauważyć, że od początku XIX i XX wieku poetki jidyszowe częstokroć bywają znacznie bardziej radykalne i odważne od swoich nieżydowskich koleżanek po piórze w mówieniu o kobiecości. Tak jakby ich „potrójna marginalizacja” (wg definicji Lisek: „jako przedstawicielek mniejszości narodowej i religijnej, jako kobiet funkcjonujących w systemie patriarchalnym i jako osób piszących w niemającym prestiżu i władzy języku jidysz) działała na rzecz wzmożenia potrzeby rewindykacji i głośnego wypowiadania tego, co jest źródłem cierpienia – ale i dumy, gniewu – ale i ekstazy, poczucia wyjątkowości – ale i siostrzeństwa.